środa, 29 września 2010

Ogrzewanie

Sezon grzewczy rozpoczęty. Mamy koniec września. Poprzedni okres z piecem włączonym trwał dziewięć miesięcy. Ciekawe, jak będzie tym razem...
Młody na antybiotykach, siedzi w domku, na szczęście nie wygląda na obłoznie chorego. Szkoda, że pogoda nie zachęca do spacerów, dziś rano było około 5 stopni...
Do tego wiatr, który w ciągu jednego dnia przykrył świeżo skoszony w niedzielę trawnik grubym dywanem żółtych igieł z sosen. Trzeba będzie grabić. To dopiero poczatek.
Chyba czas na zlanie nalewek do butelek...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz