poniedziałek, 19 stycznia 2009

Zamiast powitania...

... tytułem wstępu kilka słów o powodzie zmiany. Na dłuższą metę brak rozsądnej opcji dodawania zdjęć męczył. A tu- pstryk i już...
A więc będzie więcej zdjęć. Będzie też więcej pisania.

Co ciekawego w Nowym Roku? Nieco żartując stwierdzamy, ze niepostrzeżenie nasz synek stał się chłopcem. I to jakim...!

1 komentarz:

  1. Hej, nareszcie tu dotarłam (wybacz poślizg - problemy zdrowotne, które autentycznie zwalają z nóg). Przeleciałam wzrokiem po fotkach Krzysia. Ach. Przystojniak, fiu fiu... Ops... ale gafa. Bym zapomniała: dziękuję za nowe namiary :)
    Żetka

    OdpowiedzUsuń